- World Naruto http://www.world-naruto.pun.pl/index.php - Eventy http://www.world-naruto.pun.pl/viewforum.php?id=86 - Drużyna szósta http://www.world-naruto.pun.pl/viewtopic.php?id=622 |
Katsumoto - 2010-12-28 18:32:11 |
Zaczynacie przed chatą pustelnika, na razie cisza, nic się nie dzieje, waszym zadaniem jest pokonanie tutejszego bossa, który zostało mianowany sługusem. Dokładny opis chaty znajduje się w dziale "Po za krainami". Pamiętajcie o walce zespołowej, kolejnosc dowolna!!! odpisujemy: gracz, gracz, gracz, ja, gracz, gracz ja, itd. |
Reikakure - 2010-12-28 18:56:26 |
Zbieram się razem z drużyną i mówie: -Musimy wejść do hatki i spytać się gdzie jest niejaki "Boss" powiedziałem po czym w moich oczach pojawił się Sharingan. Zacząłem podążać w strone dźwi hatki czujnie wypatrując okolice. |
Shigekazu - 2010-12-28 19:04:30 |
Wchodzę z kunaiem za Rei' em i daję mu 10m linek |
Akuro - 2010-12-28 20:04:52 |
Szedłem cicho za resztą. Moje oczy uważnie przyglądały się chacie, jednak skupiałem się na wszystkim, co się dzieje dookoła. |
Jiraiya - 2010-12-28 20:10:43 |
Nie zauważyliście nic, co było by dziwne lub przykuło by waszą uwagę. Gdy byliście w drodze do chatki, za sobą usłyszeliście suchy trzask i szelest. Można powiedzieć, że ni stąd ni z owąd pojawił się staruszek. Takie określenie było jak najbardziej trafne ponieważ na pierwszy rzut oka wyglądał na jegomościa w wieku co najmniej 65 lat. Trzymał ręce za sobą i przypatrywał wam się uważnie a może obserwował wasze ruchy, trudno było wam stwierdzić. |
Reikakure - 2010-12-28 20:21:41 |
Gdy odwracamy się i widzimy staruszka wychodzę 5m przed nim i mówię: -Witam, przysłano nas abyśmy zabili tutejszego "bossa" i chcieliśmy dowiedzieć się od ciebie gdzie on się znajduje. powiedziałem patrząc na staruszka. |
Shigekazu - 2010-12-29 10:33:14 |
Stoję na tyłach. Trzymam ręce w kieszeni i uważnie przyglądam się starszemu człowiekowi. Coś mi się w nim nie podoba, ale nie potrafię określić dlaczego. Jedyne co robię to lekko się uśmiecham, ponieważ nie chcę aby misja zakończyła się niepowodzeniem. W pewnym momencie wyciągam ręce z kieszeni i czekam tylko na to co się zaraz stanie. |
Akuro - 2010-12-29 10:35:12 |
Obserwuję poczynania staruszka. Jedna z moich dłoni oparta jest na w pół otwartej torbie z gliną. |
Jiraiya - 2010-12-29 10:41:32 |
Staruszek patrzy w stronę Akuro, a właściwie przygląda się jego torbie, chyba domyślił się co w niej chowa i do czego służy. Poruszył się lekko, odchrząknął i powiedział w stronę Reikakure |
Reikakure - 2010-12-29 13:31:20 |
-To zapewnie Genjutsu Utsusemi no Jutsu! Wszyscy uwolnienie! powiedziałem do drużyny po czym szybko złożyłem pieczęć skupiłem chakre i krzyknąłem KAI! po czym uwalniam się z genjutsu, wyciągam moją katane i używam na niej Raiton: Raiseishi. |
Shigekazu - 2010-12-29 13:45:11 |
Też robię kai. |
Akuro - 2010-12-29 14:03:40 |
Składam pojedynczą pieczęć... |
Jiraiya - 2010-12-29 14:14:01 |
Głos ucichł, dla odmiany nie słyszycie teraz nic z wyjątkiem własnych przyspieszonych oddechów. Nie mogliście zlokalizować starca nigdzie, rozglądaliście się ale na próżno. Nagle usłyszeliście dziwny dźwięk, coś jakby skrzypienie podłogi w środku chatki. Skrobanie narastało z każdą sekundą, to zupełnie tak jakby coś chciało się stamtąd wydostać.... |
Reikakure - 2010-12-29 14:17:31 |
Odwracam się w strone chatki. Tworzę kilka pieczęci i wskakuje na dach domu żeby cobaczyć co to jest. |
Shigekazu - 2010-12-29 14:32:24 |
Uważnie obserwując sytuację zacząłem robić znaki. Zaraz po tym wyciągam rękę z kieszeni. Wylatuje z niej 10 glinianych ptaków, które zaczynają latać wokół domu |
Akuro - 2010-12-29 14:33:56 |
Moje oczy uważnie wpatrują się w chatkę... zastanawiam się co jest w jej wnętrzu. |
Jiraiya - 2010-12-29 14:37:40 |
Nagle cały dach eksploduje i z jego wnętrza w górę, wylatuje wielki strumień ognia, który niszczy ptaki Shigekazu. Jednocześnie drzwi frontowe zostają wyrwane z zawiasów i w waszym kierunku wylatuje dość duża fala wody, na której dryfuje sobie staruszek z rękami założonymi za plecami. Uśmiecha się i jest bardzo spokojny, jakby właśnie odbył krótką rozmowę przez telefon. |
Reikakure - 2010-12-29 14:39:38 |
Szybko podmieniam się z kłodą leżącą 15m dalej i unikam niebezpieczeństr. Zaczynam robić pieczęcie. |
Shigekazu - 2010-12-29 14:46:45 |
Podobnie jak u towarzysza na moim pozostaje jedynie kłoda. Rzucam w staruszka niewidzialne shurikeny, do których przyczepione są linki. Kiedy shurikeny dolatują staruszek zostaje obwiązany linkami. Nie uniknie tego, ponieważ ich nie widział. |
Akuro - 2010-12-29 14:51:00 |
I ja podmieniam się z kłodą. Staję w bezpiecznym miejscu, pozwalając, żeby staruszek mnie minął. Gdy jestem za nim, z mojej dłoni, która wcześniej utkwiła w torbie z gliną wylatuje pojedynczy ptak. Szybko znajduje swoje miejsce za starcem... |
Jiraiya - 2010-12-29 16:52:51 |
Staruszek nawet nie kwapił się aby uniknąć waszych ataków, najpierw został związany a potem zginął wraz z glinianym ptakiem, który eksplodował. Jako, że stoicie obok siebie(mniej więcej), za wami jakieś 15m pojawia się ta sama postać w tej samej pozie. |
Reikakure - 2010-12-29 16:58:10 |
Gdy tylko zobaczyłem parasol w górze zrobiłem shunshimi za jakieś drzewo dzięki czemu uniknąłem Senbon. Nagle zza drzewa wychodzi 2 mnie. 1 z nich mówi -Teraz się zacznie miazga powiedziałem z uśmiechem na twarzy. |
Shigekazu - 2010-12-29 17:11:25 |
Widząc parasol już doskonale wiedziałem co się szykuje, a to dlatego, że sam używam parasolów do walki. |
Akuro - 2010-12-29 17:21:17 |
Ponownie wykonałem Kawarami, z pieczęciami, które zdołałem złożyć, gdy starzec znikł(mięła chwila od puffnięcia klona, do wystrzału senbon z parasolu). |
Jiraiya - 2010-12-29 17:30:10 |
Shigekazu, złożenie pieczęci i schowanie się pod ziemie nie uchroniło cię przed kilkoma ranami po Senbon....Dwa wbiły Ci się w lewe ramie i jeden w prawe udo. Reszta skutecznie uniknęła ataku. Starzec składa pieczęcie i wykonuje Ryuuka no Jutsu w drzewo i klony Rei'a, po czym jeszcze jedna pieczęć i znika wam z oczu. Nic nie widzicie ani nie słyszycie, oczywiście co wydaje się wam podejrzane. |
Reikakure - 2010-12-29 17:32:40 |
Hmm co to mogło być... myślę po czym przemieszczam się do innej kryjówki (tamtych 2 to były klony). W ukryciu składam kilka pieczęci. |
Shigekazu - 2010-12-30 09:35:02 |
Nie słysząc żadnych odgłosów walki postanawiam poczekać pod ziemią. Czujnie obserwuję swoją kryjówkę. |
Akuro - 2010-12-30 09:46:53 |
Jestem czujny. Uważnie z ukrycia obserwuję teren dookoła, jednak zerkam także za siebie, żeby nikt nie zaszedł mnie od tyłu... |
Jiraiya - 2010-12-30 10:55:10 |
Wszyscy trzej słyszycie nagle bardzo głośny głos, spotęgowany tysiąckrotnie w stosunku do normalnego i zwyczajnego głosu człowieka. Głos ten wydaje się należeć do tajemniczego staruszka, obrońcy tego miejsca: |
Reikakure - 2010-12-30 12:50:21 |
Biorę wielki wdech i mówię: -No to czas ruszać prawda? powiedziałem po czym spojrzałem w niebo i zacząłem iść w strone łudki. |
Shigekazu - 2010-12-30 12:56:06 |
-Ta... Ale jestem dosyć wyczerpany... |
Akuro - 2010-12-30 13:38:33 |
Bez słowa Akuro ruszył za resztą drużyny... jego wzrok przykuwała łódź umocowana przed nimi. |
Jiraiya - 2010-12-30 13:48:23 |
Na tafli wody zauważyliście postać, która składa znaki. Po serii pieczęci, zniknęła i pojawiła się 5m dalej, znów składając pieczęcie. Zapadła gęsta mgła. Macie bardzo słabą widoczność, ledwo widzicie siebie nawzajem. W okół was czujecie jakąś obecność, nie potraficie tego wyjaśnić, jednak macie uczucie jakby coś sie kryło w tej mgle i czekało na dogodną sytuację aby zaatakować. |
Reikakure - 2010-12-30 13:54:29 |
-Ehhh znowu walka? No cóż... powiedziałem po czym w moich oczach pojawił się Sharingan. Złożyłem kilka pieczęci i próbowałem wyczuć chakrę przeciwnika. |
Shigekazu - 2010-12-30 14:08:13 |
Czując silne zmęczenie wyciągam tylko katanę i czekam na dogodny moment do ataku swoim mieczem. |
Akuro - 2010-12-30 14:09:47 |
Nie staję zbyt blisko reszty, żeby przeciwnik nie wybił nas za jednym razem. Nie staję też zbyt daleko, żeby nie spuścić ich z oczu i później przez przypadek zaatakować... |
Jiraiya - 2010-12-30 14:13:42 |
Słyszycie śmiech i w tym samym momencie za Shigekazu pojawia się ninja, który przebija go kunai'em. Mgła znika i widzicie shinobi'ego, który wygląda jak połączenie salamandry i węża. Jest bardzo chudy i wysoki. |
Reikakure - 2010-12-30 14:17:14 |
-Shingekazu!!! Trzymasz się? XD powiedizałem po czym odwróciłem się w strone shinobiego wyciągając katane i powiedziałem: -Raiton: Raiseishi moja katana jest naelektryzowana. Chwilę później zniknąłem. |
Shigekazu - 2010-12-30 14:23:07 |
Na szczęście kolejne kawarimi, do którego znaki robiłem wcześniej zadziałało. Podmieniłem się z kłodą 10m dalej. |
Akuro - 2010-12-30 14:25:15 |
Po chwili otoczyło mnie stado ptaków, które swobodnie sobie lata, tworząc coś na wzór kopuły. |
Jiraiya - 2010-12-30 14:36:40 |
Shininobi składa pieczęć i znika, nagle na jego miejscu pojawia się 5 jego kopii. Czujecie potężną chakre w okół siebie. Każdy z waszych przeciwników składa po kilka pieczęci. Dwóch znika, natomiast trzech atakuje stado ptaków Akuro trzema wielki wodnymi wężami. Jest od ciebie tylko 10m więc spokojnie trafił, jest bardzo szybki. |
Reikakure - 2010-12-30 14:50:54 |
Po chwili pojawiam się za 3 klonami i je przecinam w pół kataną. Po chwili szybko składam 1 pieczęć mówiąc: KAI! uwalniając się z Genjutsu. |
Shigekazu - 2010-12-30 16:52:38 |
Słysząc ze wszystkich stron głosy, nie pozostało mi nic innego ja użyć kai uwalniając się z genjutsu, tak właśnie zrobiłem. Nie widząc prawdziwego przeciwnika i zważając na moją chakrę pozostało mi tylko czekać na dogodny moment do ataku. Ciągle trzymam katanę uważnie spoglądając na sobowtóry przeciwnika. |
Akuro - 2010-12-31 09:19:53 |
Wykonuję jedną pieczęć, tworząc Kai. |
Jiraiya - 2010-12-31 10:37:08 |
Reikakure - Niszczysz klony, ale przylepiasz się do podłoża(Mizuame Nabara) i nie możesz się ruszać, z wody za tobą wychodzą dwa kolejne klony i skracają twój żywot. Shigekazu na ciebie leci wielka fala wody, która zmiata wszystko na swojej drodze. Z kolei Akuro - gdy odskakiwałeś, zobaczyłeś, że wodne węże znów na ciebie nacierają, dołącza do nich strumień skoncentrowanej wody który też leci w twoją stronę. |
Shigekazu - 2010-12-31 11:32:49 |
Znowu muszę użyć kawarimi T_T (znaki zrobiłem wcześniej) |
Akuro - 2010-12-31 13:15:40 |
(Chyba się wam kolejka pomyliła :huh: ) |
Reikakure - 2010-12-31 13:30:22 |
omg Shingekazu -.- |
Jiraiya - 2011-01-01 16:16:07 |
Nic nie słyszycie, mgła jest taka sama jak w tamtym miejscu. Macie wrażenie, że już tu byliście to tak jakbyście kręcili się w kółko przez ostatni czas. 3 klony zniknęły, węże i strumień które "ścigały" Akuro - też. Stoicie na brzegu jeziora i nigdzie nie możecie dostrzec waszego przeciwnika. |
Reikakure - 2011-01-01 20:32:20 |
Hmm może to jakieś Genjutsu o_O powiedziałem po czym złożyłem pieczęć i powiedziałem Kai!. Zacząłem dalej składać kilka pieczęci. |
Akuro - 2011-01-02 21:41:33 |
Minęło więcej niż 12h - moja kolej... |
Shigekazu - 2011-01-03 10:52:04 |
Wybaczcie, że nie odpisywałem, ale miałem gości i brak kompa przez 3 dni T_T |
Jiraiya - 2011-01-03 17:54:38 |
Nagle zapada wielka ciemność, nic nie widzicie, zakazane genjutsu - Praktycznie zero szans na ucieczkę stąd. Wszyscy jesteście przebici kunai. |