Nieprzemierzone i skute lodem tereny praktycznie nie zamieszkane, jeśli nie liczyć przedstawicieli klanu Shiro, dla których takie rejony to wymarzone miejsce do egzystencji. W porównaniu do przeszłości "lanowiczów" i tak żyje mniej niż w przeszłości, między innymi przez wojny i konflikty, które na przestrzeni wieków ukształtowały sytuacje na tych ziemiach. O ukształtowaniu terenu nie wiele można powiedzieć ponieważ nie ma za bardzo co, to lodowe pustynie, gdzie jest bardzo zimno, znalezienie tu jakiegokolwiek pożywienia graniczy z cudem zwłaszcza podczas zimy, gdzie mróz, zamiecie działają ze zdwojoną siłą. Anderfels graniczy z Fereldenem i Wolnymi Marchiami, poprzez wielkie pasma górskie rozciągające się przez całą długość granicy z obiema krainami. Jeżeli kiedykolwiek ktoś wpadł by na pomysł aby walczyć z ludźmi z klanu Shiro na ich terenie to jedyną wskazówką jest zmiena decyzji i to przed wkroczeniem na ich ziemie.
Powstaliśmy z krwi przelanej na bitwach,
W oczach płonie gniew, z ust płynie modlitwa,
Nasz ognisty rydwan jest gotowy do szarży,
Serca wybijają rytm wojennych marszy
Każdy z ludzi walczy w imię własnych zasad,
I nie ważne jaki kraj, jakie wyznanie czy rasa,
Nasza siła to władza, pęka ostatnia nić
Dzisiaj wschodzi czarne słońce, jutro nie będzie już nic
Offline