Nagle cały dach eksploduje i z jego wnętrza w górę, wylatuje wielki strumień ognia, który niszczy ptaki Shigekazu. Jednocześnie drzwi frontowe zostają wyrwane z zawiasów i w waszym kierunku wylatuje dość duża fala wody, na której dryfuje sobie staruszek z rękami założonymi za plecami. Uśmiecha się i jest bardzo spokojny, jakby właśnie odbył krótką rozmowę przez telefon.
Offline
Szybko podmieniam się z kłodą leżącą 15m dalej i unikam niebezpieczeństr. Zaczynam robić pieczęcie.
Charka 12.800
Offline
Podobnie jak u towarzysza na moim pozostaje jedynie kłoda. Rzucam w staruszka niewidzialne shurikeny, do których przyczepione są linki. Kiedy shurikeny dolatują staruszek zostaje obwiązany linkami. Nie uniknie tego, ponieważ ich nie widział.
-Zniszczyłeś moją sztukę i nie pozwoliłeś jej wybuchnąć, nie wybaczę ci tego!
Robię znaki i obserwuję starca.
Chakra: 6 000
Offline
I ja podmieniam się z kłodą. Staję w bezpiecznym miejscu, pozwalając, żeby staruszek mnie minął. Gdy jestem za nim, z mojej dłoni, która wcześniej utkwiła w torbie z gliną wylatuje pojedynczy ptak. Szybko znajduje swoje miejsce za starcem...
- Katsu ! - na te słowa, ptak eksploduje przy starcu, na pewno zadając mu jakieś obrażenia(ogłuszając lekko)
Nie ma oczu z tyłu głowy - nie mógł dostrzec zbliżającego się ptaka o niewielkich rozmiarach.
Ch: 12.9k
Offline
Staruszek nawet nie kwapił się aby uniknąć waszych ataków, najpierw został związany a potem zginął wraz z glinianym ptakiem, który eksplodował. Jako, że stoicie obok siebie(mniej więcej), za wami jakieś 15m pojawia się ta sama postać w tej samej pozie.
- No cóż, musicie być bardziej ostrożni. Na przykład lepiej pilnować tego co jest nad wami. - Mowiąc to, złożył znak i posypało się na was mnósto senbon z parasola.
Gdy byliście zajęci atakowaniem klona i słuchaniem nieznajomego, drugi starzec, spokojnie mógł to przygotować.
Offline
Gdy tylko zobaczyłem parasol w górze zrobiłem shunshimi za jakieś drzewo dzięki czemu uniknąłem Senbon. Nagle zza drzewa wychodzi 2 mnie. 1 z nich mówi -Teraz się zacznie miazga powiedziałem z uśmiechem na twarzy.
Chakra - 9.800
Offline
Widząc parasol już doskonale wiedziałem co się szykuje, a to dlatego, że sam używam parasolów do walki.
-Eh, niezły jest, ale nie popuszczę mu zniszczenia mej sztuki!
Mówiąc to znikłem, a na moim miejscu została jedynie dziura w ziemi.
Chakra: 4 500
Offline
Ponownie wykonałem Kawarami, z pieczęciami, które zdołałem złożyć, gdy starzec znikł(mięła chwila od puffnięcia klona, do wystrzału senbon z parasolu).
Jestem gdzieś... w bezpiecznym miejscu. Szybko składam kolejne pieczęcie, chowając się za drzewa.
Ch: 11.4k
Offline
Shigekazu, złożenie pieczęci i schowanie się pod ziemie nie uchroniło cię przed kilkoma ranami po Senbon....Dwa wbiły Ci się w lewe ramie i jeden w prawe udo. Reszta skutecznie uniknęła ataku. Starzec składa pieczęcie i wykonuje Ryuuka no Jutsu w drzewo i klony Rei'a, po czym jeszcze jedna pieczęć i znika wam z oczu. Nic nie widzicie ani nie słyszycie, oczywiście co wydaje się wam podejrzane.
Offline
Hmm co to mogło być... myślę po czym przemieszczam się do innej kryjówki (tamtych 2 to były klony). W ukryciu składam kilka pieczęci.
Chara -b.z
Offline
Wszyscy trzej słyszycie nagle bardzo głośny głos, spotęgowany tysiąckrotnie w stosunku do normalnego i zwyczajnego głosu człowieka. Głos ten wydaje się należeć do tajemniczego staruszka, obrońcy tego miejsca:
- Dobrze, na pokonania mnie nie macie najmniejszych szans, ale zdaliście mój sprawdzian i możecie iść dalej, droga wolna, za chatką pojawi się droga prowadząca dalej, powodzenia. - Głos urwał się jakby gdyby na rozkaz i zapadła głucha cisza....
NAGRODY ZA PIERWSZY ETAP
- Każdy z was otrzymuje 2.000G i 10 PN oraz po Katanie
ETAP DRUGI
Zbliżaliście się do wielkiego kompleksu jezior, zgodnie ze wskazówkami staruszka, słońce było prawie w zenicie, wiał lekki wiatr, słowem pogoda była wymarzona, nawet na walkę. Doszliście na piaszczystą plażę. W oddali zobaczyliście wyspę a tuż przy was łódkę przycumowaną do małego mostku. Nigdzie nie było widać strażnika, kimkolwiek miałby być.
UWAGA
Z racji też że chakra nie regeneruje się, poszczególne osoby startują z podanym poniżej poziomem chakry:
Reikakure - 9.800
Shigekazu - 4.500
Akuro - 11.400
Offline
Biorę wielki wdech i mówię: -No to czas ruszać prawda? powiedziałem po czym spojrzałem w niebo i zacząłem iść w strone łudki.
Chakra - 9.800
Offline