(Chyba się wam kolejka pomyliła )

Wtedy w głowie zaświtał mi pewien pomysł...

- Jak najdalej od brzegu ! Wszyscy ! - wykrzyczałem do towarzyszy, po czym zacząłem bieg w przeciwnym kierunku od węży - na dalszy ląd

W końcu, im dalej od zbiornika wodnego, tym mgła staje się mniej gęstsza - to samo z wodnymi wężami i innymi, które tworzy się za pomocą owego jeziora.

Kruki znów rozdzieliły się na dwie grupy - jedna została, odciągając uwagę węży, a druga poleciała za mną, rozpraszając się tak, żeby wróg nie widział "czarnych" plam, za pomocą których może mnie wykryć.

Ch: b/z

Nic nie słyszycie, mgła jest taka sama jak w tamtym miejscu. Macie wrażenie, że już tu byliście to tak jakbyście kręcili się w kółko przez ostatni czas. 3 klony zniknęły, węże i strumień które "ścigały" Akuro - też. Stoicie na brzegu jeziora i nigdzie nie możecie dostrzec waszego przeciwnika.

Minęło więcej niż 12h - moja kolej...


- Hmm... to przez mgłę. Ukrywa się w niej i czeka, aż stracimy czujność, żeby nas wyeliminować... jeden po drugim. - odpowiadam

Składam kilka pieczęci, nie tracąc na czujności.

- Stańmy do siebie plecami. Będziemy obserwować o wiele większy teren, w związku z czym będzie mu trudniej nas zaskoczyć. - odpieram po chwili

Nagle zapada wielka ciemność, nic nie widzicie, zakazane genjutsu - Praktycznie zero szans na ucieczkę stąd. Wszyscy jesteście przebici kunai.


Nagrody za 2 Etap

Każdy z was otrzymuję 10 PN, 3.000G i po dwie bomby dymne